Aplikacje dedykowane

Wiemy, że czynnikiem decydującym o sukcesie lub porażce Twojego projektu jest zrozumienie wszystkich niuansów z nim związanych oraz odpowiednie zaplanowanie prac. Dlatego też, przed przystąpieniem do prac projektowych, zadamy Ci dość dużo pytań i często sprowokujemy Cię do rozmów na tematy skrajnych przypadków użycia. Robimy to po to, by upewnić się, że w trakcie realizacji wdrożenia aplikacji dedykowanej, nie zostaniemy zaskoczeni logiką biznesową, która z dnia na dzień wywróci kierunek prowadzenia projektu (np. czynniki prawne czy inne, od nas niezależne).

Pytania te zresztą, podobnie jak i weryfikowanie zasadności ustaleń dotyczących planowanych rozwiązań, są stałym elementem naszej współpracy przy tworzeniu aplikacji dedykowanych. Realizując na przykład dedykowaną aplikację dla jednego z warszawskich Klientów, przekonaliśmy się, że „jedyną stałą rzeczą jest zmiana” – dostarczona na początku współpracy specyfikacja, po jej doprecyzowaniu, została zmieniona lub rozbudowana tak, jest w tej chwili co najmniej dwukrotnie większa.

Aplikacje dedykowane to wyjątkowo podatne na zmiany rozwiązania internetowe. O ile standardowe strony internetowe  są raczej niezmienne jeśli chodzi o ich architekturę, o tyle aplikacje dedykowane można porównać do budowy mostu. Istnieje przecież szereg prac, które muszą zostać wykonane aby most w ogóle nie spełniał swoją rolę – pozwalał na przemieszczanie się z jednego jego końca na drugi. Prace te są niejako rdzeniem projektu i muszą po prostu zostać wykonane niezależnie od tego, czy na moście ma znaleźć ścieżka rowerowa, latarnie, ławki czy inne udogodnienia. Przekładając to na aplikacje, musimy zadbać o bezpieczeństwo, mechanizmy logowania czy resetowania haseł. Musimy także stworzyć kluczowe moduły konfiguracyjne, które wykorzystywane będą w późniejszym etapie.

Jak wspomnieliśmy już wcześniej, dedykowane aplikacje charakteryzują się dużą zmiennością we wdrożeniu. Dlatego też po każdym sprincie wdrożenie jest weryfikowane wspólnie z Tobą tak, abyśmy mieli pewność, że idziemy w dobrym kierunku. Zaakceptowane przez Ciebie zadania zostają przygotowane do automatycznej publikacji na serwerze, pozostałe wracają do kolejki prac.

Często zdarza się, że po sprincie dowiadujemy się, że w międzyczasie Klient rozmawiał z potencjalnymi użytkownikami i chciałby dodać jeszcze kolejne funkcje, tak szybko jak to tylko możliwe. Na szczęście, dzięki podejściu iteracyjnego, możemy przesunąć zaplanowane wcześniej zadania na później kosztem tych właśnie, kluczowych dla potencjalnego Użytkownika, funkcji.